Donec efficitur, ligula ut lacinia
viverra, lorem lacus.
Emocjonalny dołek – jak z niego wyjść, czyli jak walczyć ze smutkiem w skuteczny sposób?
Czy masz tak czasem, że jest Ci po prostu smutno. Niby jest dobrze, niby świeci słońce, no niby wszystko gra, a gdzieś tam z tyłu głowy igra z Tobą SMUTEK.
Wyobrażałaś sobie kiedyś smutek? Czy jest blady jak mgła w jesiennym lesie, a może czarny i wąski, jak czarna mocno dopasowana sukienka? A może nie ma koloru tylko zapach duszący i ciężki, dlatego ciężko nam się oddycha?

Emocjonalny dołek
Czy smutek Cię unieruchamia, czy raczej motywuje? Warto zaznaczyć, że mam na myśl splin, chandrę, smutek, który nie jest objawem chorobowym, a raczej naturalną emocję, której doświadczamy w skutek jakiegoś wydarzenia, czy straty. Według Zygmunta Freuda naszym życiem kierują dwa podstawowe popędy: do przyjemności i do unikania cierpienia i bólu. Nic więc dziwnego, że radość i smutek to najwięksi przeciwnicy, którzy nieustannie szamocą się ze sobą.
Smutek i radość – co jest Ci bliższe?
Smutek i radość to emocje, które nam towarzyszą od zawsze. Smutek odbiera nam energię, spowalnia nas, wybija z trybu działania, motywuje do zatrzymania, refleksji. Smutek ma też pozytywną stronę, działa kreatywnie. Wielu artystów otwarcie mówi, że najlepsze ich dzieła zostały stworzone w momentach smutku, a nie radości. Smutek pozwala nam się skupić, czasem zorganizować, pomyśleć i zacząć coś nowego. Nie skreślajmy smutku, bo to ważna i potrzebna emocja.
Emocjonalny dołek – radość niewymuszona
Radość to z kolei pozytywna emocja, której pragniemy i do której dążymy. W stanie radosnego uniesienia mamy moc, roznosi nas energia i uśmiechamy się nieustannie: do sąsiada, do nieznajomej, do psa i do kwiatka na skwerze.

Nasze sposoby na emocjonalny dołek
Co działa na nas? Jak się wygrzebujemy, my dziewczyny z O Szczęściu Bez Filtra z wielkiego gara, lepkiego emocjonalnego dołka:
- Oddychanie – coś co jest niby naturalne, ale jednak ulega zmianom pod wpływem myśli i emocji. Kiedy się denerwujemy, a nasze emocje targają nas niczym samotny liściem na wietrze instynktownie spłycamy, przyśpieszamy bądź wstrzymujemy oddech. Jeśli przez dłuższy czas towarzyszy nam stres i napięcie, odbija się to na oddechu.Warto wtedy spokojnie oddychać, a kiedy poziom smutku zacznie opadać i poczujesz potrzebę autentycznego ruchu, np. chęć objęcia się ramionami albo delikatnego kołysania, po prostu to zrobić.
- Ruch – emocje to ruch, a ruch. Bezruch można zamienić w kroki, w mantrę, czy nawet medytacje. Wysiłek fizyczny powoduje wydzielanie endorfin, hormonu szczęścia o czym warto pamiętać, zwłaszcza jak nam się nie chce.
- W chwilach, kiedy smutkowi towarzyszą myśli o własnej nieudolności, przypomnij sobie sytuację w których odniosłeś sukces. Sięgnij po słoik sukcesu, zobacz ile i co osiągnęłaś. Przypomnij sobie tę radość.
- Porozmawiaj z bliską osobą, czasem rozmowa i opowiedzenie swojej historii ma zbawienna moc.
- Napisz bajkę o swoim smutku, koniecznie zakończ ja pozytywnie.
- Obejrzyj coś śmiesznego, a jak nie masz ochoty zacznij się śmiać bez celu i sensu. Mózg nie odróżnia śmiechu sztucznego i udawanego od prawdziwego. Wydaje Ci się to dziwne? Poczytaj o śmiechojodze i śmiechoterapii.
- Dostrzegaj i zachwycaj się drobiazgami: małą chmurką za oknem, biedronką pełzającą po trawie, obrazem.
- Zrób coś kreatywnego, namaluj obraz, napisz wiersz, zrób kolaż (odsyłam do naszego kreatywnego live – zrób kolaż, albo maluj z nami LINK: https://www.instagram.com/p/CrEHHUZoydz/?utm_source=ig_web_copy_link&igshid=MmJiY2I4NDBkZg==
LINK2: https://www.instagram.com/p/CjLbXvlJC8H/?utm_source=ig_web_copy_link&igshid=MmJiY2I4NDBkZg== - Pomóż komuś – odwrócisz uwagę od swoich emocji i zrobisz coś dobrego, Nie ma nic lepszego niż zobaczyć uśmiech wdzięczności na czyjejś twarzy, Taki stan buduje poczucie sprawczości.
- Jeśli nic nie działa, a smutek narasta pomyśl o wizycie u specjalisty. Są sytuacje, w których warto skorzystać z fachowej pomocy i jest to bardzo normalne.
Metody stare jak świat, proste, ale i skuteczne. Jak radzisz sobie ze smutkiem?
Wierzę, że masz metody, którymi podzielisz się z nami i z naszymi czytelnikami i czytelniczkami. Napisz w komentarzu.